Jestem czytelniczka Waszego bloga, bardzo ciekawa dla mnie lektura, gratuluję odwagi, energii i determinacji. W Nowym Roku życzę by tez wszystko układalo sie Wam po mysli. trochę żałuję tylko, że Marcin nie mógł spróbować światecznych pierniczków, które mu kiedyś smakowaly a wtym roku udaly się wyjatkowo dobrze. Marta Sienicka
Dziękujemy! Pamiętam, że te pierniczki były pyszne również po miesiącu, czas im nie szkodził, więc jak jakiś zostanie, to chętnie się poczęstuję po powrocie :)
Magicznych, rodzinnych Świąt na końcu świata oraz "miękkiego lądowania" w Polsce w Nowym Roku życzą Agatka, Alicja i Tomek.
OdpowiedzUsuńDziękujemy i do zobaczenia niedługo!
UsuńJestem czytelniczka Waszego bloga, bardzo ciekawa dla mnie lektura, gratuluję odwagi, energii i determinacji. W Nowym Roku życzę by tez wszystko układalo sie Wam po mysli. trochę żałuję tylko, że Marcin nie mógł spróbować światecznych pierniczków, które mu kiedyś smakowaly a wtym roku udaly się wyjatkowo dobrze. Marta Sienicka
OdpowiedzUsuńDziękujemy! Pamiętam, że te pierniczki były pyszne również po miesiącu, czas im nie szkodził, więc jak jakiś zostanie, to chętnie się poczęstuję po powrocie :)
OdpowiedzUsuń